W zależności od Twojego poziomu pływania szukaj desek z takim litrażem:
W odróżnieniu od windsurfingu czy nawet kitesurfingu, wingi mają ogromny zakres wiatrowy. Dlatego moim zdaniem dla większości osób wystarczą dwa rozmiary wingów.
Na początek wystarczy jeden wing na słabszy wiatr (10 do 20 węzłów):
Następnie warto jest dokupić drugi wing na mocniejszy wiatr (20+ węzłów), najlepiej o 2m² mniejszy od naszego pierwszego winga. Jeżeli Twój budżet na to pozwala, możesz oczywiście dokupić rozmiar pomiędzy ;)
Zaletą wingów z rączkami jest ich wygoda w pakowaniu oraz brak jakichkolwiek dodatkowych elementów, które trzeba doczepić przed pompowaniem.
Większość aktualnych wingów jest produkowana z oknami, a najnowszy trend jest taki, aby te okna były stosunkowo małe, co wydłuża żywotność naszego winga przez mniejsze zużycie materiału. Dają nam one umiarkowaną widoczność, jednak zawsze przed zwrotem warto podnieść winga, aby upewnić się, że podczas zwrotu w nikogo nie wpłyniemy. Zaczynają również powstawać wingi całkowicie przeźroczyste, jednak ich materiał ma tendencję do bardzo szybkiego "wybrzuszania" się i w konsekwencji tracenia odpowiedniej aerodynamiki.
Kiedy decydujesz się na zakup używanego winga, zwróć szczególną uwagę, czy materiał poszycia nie jest za bardzo wyciągnięty/wybrzuszony, ponieważ, tak jak wcześniej pisałem, taki wing traci swoje wartosci aerodynamiczne i generuje mniej mocy.
Oprócz powierchni, ogromne znaczenie ma profil lotki (tzw. AR - Aspect Ratio) oraz jej grubość.
- Lotki z małym AR przypominają półksiężyc, a rozpiętość końcówek jest mała. Takie lotki bardzo szybko startują są zwrotne, jednak przy braku mocy szybko tracą prędkość i lewitację. Przy większych powierchniach z małym do średniego AR są popularne dla początkujących ze względu na to, że szybko wchodzą do lewitacji, natomiast małe lotki z małym AR są dobrym wyborem na fale.
- Ich przeciwieństwem są lotki z dużym AR, które mają dużą rozpiętość końcówek. Potrzebują lepszej techniki pompwania wingiem oraz większej prędkości aby wejść w lewitacje, jednak, jak już się na nich leci to bardzo długo utrzymują lewitację, niczym szybowce w powietrzu. Do tego osiągają większą prędkość maksymalną w porównaniu do lotek z małym AR.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na początek warto kupić tani foil, z aluminiowym masztem, ponieważ będziemy często szurać foilem o dno. Wraz z doświadczeniem, warto się przenieść na carbonowy zestaw (z włókna węglowego). Są one znacząco droższe, ale ich sztywność, responsywność i często lepszy profil hydrodynamiczny sprawiają, że czas na wodzie jeszcze szybciej mija.